Moja wędrówka z PTTK…

  • Drukuj

…rozpoczęła się na początku 2008r. Wtedy też wstąpiłem w szeregi turystów, którzy pragną poznać i poszerzyć swoje horyzonty z tym Towarzystwem. W 2007 po maturze przyszedł czas na wybranie studiów, a co się tego tyczy i swojej przyszłości. Tego co chcę robić w życiu. I tak trafiłem na jedną z kieleckich szkół, Wszechnicę Świętokrzyską, na kierunek Turystyka i Rekreacja.

Już od pierwszych zajęć wykładowcy odświeżali mi pamięć o PTTK’u, o którym kiedyś wspominali mi nauczyciele w szkole podstawowej. Ale przyszedł w końcu czas na to, aby rozejrzeć się gdzieś za praktykami – wymogi uczelni. Nie czekając długo zacząłem szukać Oddziału PTTK w moim mieście. Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne, lokalizacja w centrum miasta, przyjaźnie nastawieni pracownicy (teraz koledzy ze wspólnej pracy, wycieczek, rajdów). Po zapoznaniu się z pracownikami biura, szybko rozwiązaliśmy mój „problem&rdquo” dotyczący praktyk. Pierwsze zajęcia spędziłem w terenie z dwójką znakarzy na czerwonym szlaku turystycznym im. E. Massalskiego w Górach Świętokrzyskich. Prace znakarskie przebiegały na odcinku Kuźniaki – Rez. Perzowa Góra. I tak się zaczęło.

Z czasem poznawałem nowych przewodników, członków klubów i innych Oddziałów. Po dwóch latach wspólnie z PTTK’iem przeszedłem i przejechałem setki kilometrów oraz drugie tyle indywidualnie i w gronie najbliższych znajomych. Wycieczki autokarowe, rajdy, piesze maratony, stały się dla mnie już czymś zwyczajnym i niemal codziennym spędzaniem czasu wolnego. 
W bieżącym, 2010 roku podjąłem współpracę z kieleckim Oddziałem jako pracownik biura. Pomoc przy finale centralnym OMTTK PTTK i II OFMLT, poszerzyła moją wiedzę na temat organizowania i przeprowadzania dużych imprez turystycznych niemal od podstaw. W czasie trwania turnieju poznałem kolejnych pasjonatów oraz organizatorów z całego kraju. Dzięki nim udało mi się dostać, jako wolontariusz, na VI Kongres Krajoznawstwa Polski, który odbył się w Olsztynie.

Do tej pory o Kongresie wspominali nam, studentom, na zajęciach tylko wykładowcy. Nie wiedziałem o nim praktycznie nic. Na dwa miesiące przed samym Kongresem zacząłem szukać informacji na jego temat. I tak do września zrobiłem małe „rozpoznanie w terenie”: dlaczego, dla kogo, od kiedy jest on organizowany? Gdy dostałem już potwierdzenie i zgodę na wyjazd do Olsztyna, rozpocząłem wstępne przygotowania do podróży. Ósmego września, po dotarciu do siedziby ZG PTTK zapoznałem się z kolejnymi organizatorami, a następnie wspólnie ze znajomymi wolontariuszami poszliśmy na krótki spacer po najbliższej okolicy. Kiedy wszyscy zjechali się już do Warszawy, spakowaliśmy bagaże i wyjechaliśmy ze stolicy obierając kierunek na Olsztyn.
Po dotarciu na miejsce, zakwaterowaniu, próbowałem siebie i wszystko w koło w jakiś sposób ogarnąć, ponieważ w czasie podróży nie byłem w stanie zastanowić się nad tym, w czym tak naprawdę będę brał udział. W prawdzie wiedziałem już kilka dni wcześniej, że przyjadę na Kongres, to jednak nie myślałem nad tym co z niego mogę wyciągnąć, czego się nauczyć. I chyba dobrze że tego nie zrobiłem ponieważ mógłbym wyjechać rozczarowany, bądź nie do końca „nasycony” zdobytym doświadczeniem i wiedzą. Po prostu pozwoliłem się porwać zadaniom i obowiązkom, do których mnie posyłano, a to co przynosił każdy dzień i każda spędzona chwila w gronie działaczy, członków PTTKu i uczestników Kongresu napełniała mnie pewnego rodzaju życiowym bogactwem. Wspólne rozmowy z członkami PTTKu, profesorami, doktorami z mojego regionu, których spotkałem w Olsztynie, otworzyła mi kolejne drzwi na poznanie Kraju i jego walorów turystyczno – krajoznawczych. Ponieważ zależy mi na jak najlepszym poznaniu mojej „Małej Ojczyzny” jaką jest region świętokrzyski starałem i nadal się staram poznawać jego zakamarki. Dzięki młodym turystom, wolontariuszom z którymi między innymi współpracowałem widzę, że nie jestem sam, że jest nas cała armia młodych zapaleńców, którzy pragną poznawać swoje okolice, a z czasem także i te sąsiednie.

Dziękuję wszystkim za wsparcie i możliwość zdobywania i poszerzania doświadczenia na polu turystyki i rekreacji.

Z turystycznym pozdrowieniem,
Do zobaczenia na szlaku ;)

Mateusz Nowacki
Oddział "Świętokrzyski" PTTK w Kielcach
Urodzony w latach '80.