III Rajd Długodystansowy Tamtendyk

Tamtendyk to impreza przyciągająca miłośników chodzenia, to nie zwykły rajd, dlaczego?

W sobotę 13 kwietnia 2013 r. Klub Turystów Pieszych „Horyzont” z Solca Kujawskiego zorganizował III Rajd Długodystansowy „Tamtendyk”. W tym roku trasa rajdu wiodła z Gniewkowa do Solca Kujawskiego – miast oddzielonych od siebie Puszczą Bydgoską.

Zbiórka uczestników odbyła się przy pomniku ks. Władysława Białego, znajdującego się na rynku w Gniewkowie. Łącznie na starcie rajdu zameldowało się 31 piechurów z miast i miejscowości takich jak: Gniewkowo, Solec Kujawski, Bydgoszcz, Żnin, Serock, Więcławice czy Wielowieś. Wszystkich zgromadzonych powitał prowadzący rajd Łukasz Wojtecki, następnie głos zabrał zastępca burmistrza Gniewkowa p. Paweł Drzażdżewski, który życzył wszystkim uczestnikom wytrwałości oraz samych pozytywnych wrażeń.

Krótko po godzinie 9.00 turyści wyruszyli na trasę. Po wyjściu z Gniewkowa szybkim krokiem osiągnięto pierwszy charakterystyczny punkt osadę Dąblin. Równie szybko okazało się, że leśne dukty są w lepszym stanie, niż można było oczekiwać. Naturalnie zdarzały się miejsca ze sporymi kałużami, czy grząską nawierzchnią, ale nie było źle. Największą przezornością wykazał się kolega Kamil z Bydgoszczy, który całą trasę przebył w kaloszach. O ile nawierzchnia nie sprawiała większych problemów, o tyle oznakowanie szlaku na pierwszych kilometrach już tak. Aż do Glinna Wielkiego trzeba było bardzo uważać, aby nie pomylić drogi. Znaków było mało, a te które zostały były często słabo czytelne. Warto też wspomnieć, że przez pierwszą część rajdu piechurom towarzyszyła naprawdę ładna pogoda. Po przebyciu ok. 15 kilometrów zaplanowano nieco dłuższy postój. Na skrzyżowaniu kilku leśnych dróg, zorganizowano dla wszystkich uczestników ciepły, turystyczny posiłek. Po skonsumowaniu pysznej grochówki, odbyła się skromna ale miła uroczystość. Młodzież z Gniewkowa, która na w tym miejscu zakończyła swój udział w rajdzie otrzymała pamiątkowe dyplomy oraz zestawy pamiątek.

Dalszą część rajdu kontynuowali turyści, którzy założyli sobie przebycie całego dystansu. Od tego momentu tempo marszu znacznie wzrosło. Szybko minięto Osiek Wielki oraz Dąbrowę Małą. Stąd było już niedaleko do turystycznej stolicy Puszczy Bydgoskiej Chrośnej. Tutaj zaczynał się najbardziej atrakcyjny fragment trasy. Zwłaszcza na Łąkach Studzienieckich dało się odczuć, że przyroda budzi się z długiego zimowego snu. Niestety w miarę upływu kilometrów dało się zauważyć pogarszające warunki pogodowe. Krótko po przejściu przez Szwedzką Górę turystów dopadły opady gradu a później deszczu. Nie zepsuło to jednak w najmniejszym stopniu dobrej atmosfery panującej wśród turystów. Mniej więcej w okolicach polany „Ułanka” zaczęło się wypogadzać. Wkrótce osiągnięto osadę Rudy, a następnie Otorowo. To już sama końcówka rajdu. Ostatnie metry prowadziły ulicami Solca Kujawskiego. Nareszcie wszyscy osiągnęli metę rajdu – czyli Muzeum Solca im. Księcia Przemysła. Tam na zmęczonych, ale zadowolonych piechurów czekała kawa, herbata oraz słodki poczęstunek. Gościem na mecie rajdu była pani Teresa Substyk – burmistrz Solca Kujawskiego. Pani burmistrz pogratulowała wszystkim uczestnikom siły i wytrwałości w pokonaniu całego dystansu, zaprosiła również do częstszego odwiedzania Solca Kujawskiego. Na zakończenie rajdu każdy turysta otrzymał dyplom oraz zestaw pamiątek. Jeszcze tylko wspólne pamiątkowe zdjęcie i III Rajd Długodystansowy „Tamtendyk” można było uznać za zakończony. Warto dodać, że trasa rajdu liczyła łącznie 42 kilometry.  

Klub Turystów Pieszych „Horyzont” składa podziękowania wszystkim, którzy pomogli w organizacji rajdu: burmistrzowi Solca Kujawskiego - p. Teresie Substyk, burmistrzowi Gniewkowa - p. Adamowi Roszakowi, Nadleśniczemu Nadleśnictwa Solec Kujawski - p. Jakubowi Siedleckiemu - oraz Nadleśniczemu Nadleśnictwa Gniewkowo p. Stanisławowi Słonimskiemu.
 

Odznaka Śladami Koziołka Matołka

polecane